2 września informowaliśmy o pożarze budynku mieszkalnego na ulicy 22 stycznia w Lipnie. W domu, gdzie spłonęło całe poddasze, mieszkało starsze małżeństwo, które obecnie potrzebuje pomocy.
Pani Natalia, wnuczka pani Haliny i pana Jana założyła w internecie zbiórkę pieniędzy, aby pomóc swoim dziadkom. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na odbudowę spalonego poddasza i zalanego parteru. W wyniku pożaru spłonęła więźba dachowa, dach, uszkodzony został strop. Parterowa część domu co prawda ocalała, jednakże w wyniku gaszenia ognia, woda zalała parter domu, co uszkodziło sufity, ściany oraz podłogi. W obecnym stanie dom w ogóle nie nadaje się do zamieszkania.
- Trudno opisać słowami co tych dwoje starszych ludzi musiało przeżywać, stojąc na ulicy i patrząc jak na ich oczach płonie ich ukochany dom, w którym spędzili razem całe życie, wychowali dzieci i doczekali się późnej starości. Dziadek Janek (85 lat) emerytowany elektryk - własnymi rękami zbudował ten dom 55 lat temu. Przez ten czas babcia Halina (83 lata) z troską i miłością zajmowała się tym domem jako gospodyni domowa. Oboje byli w szoku i rozpaczy. Nie mogli uwierzyć, że zostali tak skrzywdzeni przez los i to na etapie życia, w którym nie mają już siły się z nim mierzyć
- pisze na profilu zbiórki pani Natalia.
Zachęcamy do wspierania tej inicjatywy. Więcej informacji o zbiórce można znaleźć TUTAJ. Wpłat można dokonywać na koncie zbiórki lub indywidualnie na numer konta 71 1750 1312 6888 2462 1606 8394.
- Dziadek Janek, mając 85, lat jest po zawale serca i udarze. Babcia Halina wyleczyła raka, z którym walka bardzo osłabiła jej organizm. Z uwagi na niesprawne biodro ma duże trudności w poruszaniu się. Oboje nie mają nawet siły, by mierzyć się w tym wieku z takimi przeciwnościami losu. W imieniu moim i mojej rodziny w szczególności dziadków serdecznie proszę Was o pomoc w odbudowie ich domu i wzięcie tym samym udziału w tej zbiórce pieniędzy. Dzięki Wam być może moi dziadkowie będą mogli wrócić do ukochanego domu, za którym tak tęsknią
- dodaje pani Natalia.
W pomoc pogorzelcom włączyli się także sąsiedzi z ulicy 22 stycznia wraz z księdzem proboszczem Rafałem Zielińskim, którzy w niedzielę (11 września) po każdej mszy świętej w parafii Błogosławionego biskupa Michała Kozala zbierać będą pieniądze przed kościołem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz