Dziś (15.09), kilka minut po godzinie 11.00 na ulicy Wyszyńskiego w Lipnie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem motocyklisty.
Jeden z policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie, widząc kierującego motocyklem, który wykonywał niebezpieczne manewry między ludźmi, a w dodatku jego motocykl nie posiadał przedniej lampy, chciał go zatrzymać. Wtedy motocyklista zaczął uciekać, jednak po przejechaniu około stu metrów stracił panowanie nad jednośladem, uderzył w zaparkowane renault i wpadł pomiędzy dwa inne samochody.
- Mężczyzna wstał i próbował uciekać dalej w głąb lasu, jednak policjanci zdołali go zatrzymać. Wtedy stawiał opór i nie stosował się do wydawanych poleceń. Funkcjonariusze wyczuwali od niego woń alkoholu. Po przebadaniu okazało się, że miał w wydychanym powietrzu 2.5 promila. Dodatkowo w ogóle nie posiadał prawa jazdy kategorii A, a kategorii B miał cofnięte - mówi nam podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
30-letni mieszkaniec Lipna, jak tylko wytrzeźwieje, usłyszy kilka zarzutów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz