Od stolarki po SEO

Mimo rozwijającej się technologii, cyfryzacji i automatyzacji rynek pracy w dalszym ciągu wykazuje braki w zasobach takich zawodów jak spawacz, sprzedawca czy operator wózka widłowego oraz niania. Mimo, że pewne opracowania straszą nas tym, ze niektóre z tych zawodów w przyszłości wyginą, okazuje się, ze oferty pracy cały czas wykazują duże zapotrzebowania na tego typu specjalizacje.

Przewidywania

Prognozy wskazują, że już niedługo rynek pracy zostanie opanowany przez takie zawody, jak grafik, architekt IT, biotechnolog czy programista. Na portalach z ofertami pracy, jak znany jobsora.com, znaczna część ogłoszeń dotyczy stolarzy, pomocników stolarzy, tynkarzy, spawaczy i podobnych specjalności, które cały czas są bardzo popularne.

Rynek pracownika

Dodatkowym atutem jest fakt, że jak dotąd mamy do czynienia z tzw. rynkiem pracy pracownika, co oznacza, że pracodawcy musza stwarzać coraz bardziej atrakcyjne warunki pracy i wynagrodzenia, aby przyciągnąć uwagę, poszukujących zatrudnienia specjalistów. O przyszłość nie muszą się martwić także przedstawiciele wolnych zawodów i freelancerzy. Otwarte granice i spowijająca cały świat sieć web powodują, że rynek pracy to nie tylko region czy kraj, ale, przełamując bariery językowe, cały świat.

Co za dużo, to nie zdrowo

Cały czas nie brakuje zawodów deficytowych, czyli takich specjalności, które są najbardziej poszukiwane przez pracodawców. Istnieje jednak pewna grupa zawodów, o których można powiedzieć, że są profesjami nadwyżkowymi. Dotyczy to przede wszystkim administracji publicznej, ekonomistów i pracowników biur podróży. Związane jest to często z nadprodukcją absolwentów z kierunków kształcących tę kadrę. Dlatego warto już przed decyzją o wyborze uczelni wyższej zastanowić się, jak powiązać nasze predyspozycje z takim kierunkiem, w którym później nie będziemy mieli problemów ze znalezieniem dobrze płatnej posady.

Idealnie byłoby oczywiście, aby kierunek był też zgodny z naszymi zainteresowaniami, co jest dodatkowym atutem w dalszych poszukiwaniach pracy, ponieważ nie ma chyba nic lepszego niż zarabianie na tym, co lubi się robić.