Zamaskowane twarze nie pomogły. Sprawcy już aresztowani [WIDEO]

Dzięki współpracy lipnowskich kryminalnych z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy i tamtejszym pododdziałem antyterrorystycznym, wszyscy sprawcy rozboju zostali zatrzymani. Mimo niewielu informacji, jakimi dysponowali funkcjonariusze po zgłoszeniu sprawy, udało się ustalić przebieg zdarzenia. Wczoraj (17.01.2019) sprawcy usłyszeli zarzuty. Dwóch sąd aresztował na 3 miesiące a jeden objęty został dozorem za pomocnictwo w dokonaniu czynu.

Na początku stycznia br. doszło do rozboju, który od początku wzbudził oburzenie wśród policjantów. Do zdarzenia doszło niedługo po Bożym Narodzeniu. Rodzice kupili dzieciom na święta konsolę do gier.

Niestety radość z prezentu nie trwała długo. 9 stycznia (2019) po 23.00 do jednego z domów w gm. Dobrzyń nad Wisłą weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Od razu zażądali wydania telefonu a gdy zobaczyli konsolę postanowili ją także zabrać.

Zbudzeni ze snu rodzice dzieci próbowali interweniować, ale zostali szybko pokonani przez napastników, którzy uciekli z łupem.

Policjanci mimo początkowo małej ilości informacji o napastnikach, stopniowo odkrywali jak mogło dojść do rozboju i kto jest za niego odpowiedzialny. Dzięki współpracy z funkcjonariuszami KWP w Bydgoszczy ustalili, że czynu tego mogło dokonać więcej sprawców. W sumie osadzono cztery podejrzewane osoby.

We wtorek rano (15.01.2019) lipnowscy funkcjonariusze zatrzymali do sprawy 22-letnią mieszkankę gm. Skępe i 24-letniego mieszkańca gm. Wielgie. Pozostało jeszcze dwóch ustalonych sprawców. Jeden z nich 24-letni mieszkaniec lipna został zatrzymany na terenie miasta a ostatniego ze sprawców, 31-letniego mieszkańca Lipna zatrzymał bydgoski SPAP tego samego dnia wieczorem, gdy policjanci ustalili miejsce jego pobytu.

Wczoraj (17.01.2019) kobieta została zwolniona po przesłuchaniu w charakterze świadka a trzy pozostałe osoby usłyszały  zarzuty.

Dwóch mieszkańców Lipna; 31 i 24-latka sąd aresztował na 3-miesiące pod zarzutem rozboju. Za to przestępstwo grozi im od 3 do 12 lat więzienia. Obaj jednak działali w warunkach recydywy i muszą się liczyć z zaostrzonym wyrokiem.

24-letni mieszkaniec gm. Wielgie, który podwiózł sprawców na miejsce rozboju, usłyszał zarzut pomocnictwa przy dokonaniu tego czynu. Pomocnictwo karane jest w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo. Sąd objął go dozorem i kazał zapłacić poręczenie majątkowe.

_{Autor: podkom. Małgorzata Małkinska}