Zamknij

Resort "dokręci śrubę", branża się obawia. Milionowe kary za suplementy?

08:07, 08.02.2023 Źródło; Rzeczpospolita Aktualizacja: 09:29, 08.02.2023
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/ Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/

Suplementy diety nie będą mogły być reklamowane jako produkty, które leczą, a jedynie środki spożywcze. Mają zniknąć z najlepszych miejsc w sklepach i aptekach. Ministerstwo Zdrowia wypowiedziało im wojnę, a firmy już obawiają się nowych przepisów. Co się zmieni? 

Rzeczpospolita wskazuje, powołując się na szacunki jednej z firm badawczych, że Polacy na suplementy diety wydali blisko 7,7 mld zł. Kupujemy je coraz częściej, a wyniki sprzedaży wskazują na ich popularność. 

- Wzrost sprzedaży suplementów diety wiąze się głównie ze wzrostem emisji reklam telewizyjnych dotyczących tych produktów - wskazuje ministerstwo w uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy. 

Zdaniem rządu obecne praktyki wprowadzają pacjentów w błąd w zakresie właściwości suplementów.  W myśl nowych przepisów w reklamach ma być zamieszczany specjalny komunikat wskazujący na to, że suplementy diety nie mają właściwości leczniczych. 

Co więcej zostanie wprowadzony zakaz wykorzystywania w reklamach wizerunku autorytetów i ekspertów w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu, a także przedmiotów mogących budzić skojarzenia z wykonywaniem zawodów mających zastosowanie w ochronie zdrowia. 

Reklamy suplementów diety nie będą mogły być kierowane do osób poniżej 12 roku życia, a ich prezentacja nie może odbywać się w szkołach, aptekach i punktach aptecznych. 

- Firmom, które się nie dostosują, grozi kara nawet do miliona złotych – dodaje gazeta.

Główny Inspektorat Sanitarny, ustami rzecznika Szymona Cienkiego, tłumaczy, że projekt jest wypełnianiem obowiązku wobec konsumenta.

- Musi być on świadomy, że suplementy są tylko jednym z elementów zbilansowanej diety, podczas gdy w reklamach przedstawia się je często jako panaceum na różne, niekiedy wymyślone dolegliwości - tłumaczy rzecznik GIS.

Branża obawia się zmian w przepisach.

- Jesteśmy otwarci na zmiany prawne, które poprawią bezpieczeństwo konsumentów, ale ustawa nie jest odpowiedzią na te potrzeby, lecz próbą ograniczenia dostępności suplementów - cytuje Rzeczpospolita prezesa Krajowej Rady Suplementów i Odżywek Bartosza Demianiuka. 

(Źródło; Rzeczpospolita)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%