Długo nie nacieszył się kradzionymi spodniami

Wszedł do sklepu dokładnie w momencie, gdy sprzedawczyni zajrzała na zaplecze. Chwycił z wieszaka spodnie i uciekł. Monitoring ujawnił jednak sprawcę, którego rozpoznali policjanci.

W sobotę po 9.00 w jednym z lipnowskich sklepów odzieżowych zuchwały złodziej dokonał szybkiej kradzieży. Wszedł do sklepu dokładnie w chwili, gdy obsługująca klientów sprzedawczyni zajrzała na chwilę na zaplecze. Wystarczyła chwila, aby sprawca chwycił z wieszaka kilka par spodni i uciekł.

Puste miejsce wśród innych par spodni przykuło jednak uwagę sprzedawczyni i wzbudziło obawę, że coś jest nie w porządku. Po obejrzeniu sklepowego monitoringu czarny scenariusz potwierdził się. Straty wyniosły 1000 zł. Pracownica sklepu natychmiast zgłosiła kradzież policjantom.

Funkcjonariusze rozpoznali na filmie sprawcę, którego zatrzymali w przeciągu kilku godzin. 24-latek z Lipna już usłyszał zarzut za przestępstwo kradzieży.

_{Autor: podkom. Małgorzata Małkinska}