W ostatni weekend wakacji policjanci ruchu drogowego w powiecie lipnowskim jak zwykle wzmogli czujność. Było kilka kolizji, wypadek, ale i nietrzeźwy, który zdecydował się na prowadzenie pojazdu. Inny kierowca nie został obojętny i pomógł policjantom w zatrzymaniu nietrzeźwego podając jego pozycję.

Kolizja z sarną, czy stłuczona szyba w pojeździe przez kamień z drogi. To kolizje, które każdemu mogą się zdarzyć. Do takich doszło też podczas ostatniego weekendu wakacji na terenie powiatu lipnowskiego.

Zdarzył się także wypadek w Chlebowie. Tam kierujący seatem 27-latek nie ustąpił pierwszeństwa, jadącemu oplem. W wyniku zderzenia pojazdów obrażeń doznała pasażerka seata. Kierowcy byli jednak trzeźwi.

Na potępienie zasługuje natomiast czyn 43-latka, który wsiadł za kółko po alkoholu.

O kierującym oplem zawiadomił inny użytkownik drogi, który widział jak tigra nie potrafi utrzymać się na swoim pasie jezdni i powoduje zagrożenie w ruchu. Auto jechało wężykiem, zajeżdżało drogę innym pojazdom i wpadało na chodnik. Kierowca nie został obojętny i jadąc za pojazdem, w którym siedziało dwóch mężczyzn informował na bieżąco dyżurnego jednostki o trasie ich poruszania się. Mieszkaniec Lipna kierujący oplem został zatrzymany prze policjantów na ul. Wyszyńskiego. Okazało się, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Na domiar złego okazało się, że w ogóle nie posiada prawa jazdy.

Teraz grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów, 5 tysięczne świadczenie pieniężne i nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Autor: mł. asp. Małgorzata Małkinska