Zamknij

Kolejni pijani na drogach powiatu

19:10, 13.11.2017 M.
Skomentuj

Rośnie liczba zatrzymań obywatelskich nietrzeźwych kierujących. Coraz więcej osób ma świadomość konsekwencji, jakie powodują pijani na drodze i nie godzą się na ich obecność za kierownicą powiadamiając policję. W ostatni weekend świadkowie, którzy podejrzewali, że mają do czynienia z nietrzeźwymi kierowcami interweniowali i sami ujęli stwarzających niebezpieczeństwo na drodze, którym alkohol nie przeszkodził w prowadzeniu pojazdów.

Wczoraj (12.11.2017), na terenie powiatu lipnowskiego doszło do dwóch zatrzymań obywatelskich nietrzeźwych, którzy zdecydowali się na prowadzenie w tym stanie pojazdów.

Do pierwszego z nich doszło po godzinie 15.00 na terenie Lipna. Troje podróżnych zwróciło uwagę na jadącego drogą seata, który poruszał się od boku do boku jezdni. Zaniepokojeni jadąc za ibizą zawiadomili policję a następnie ujęli kierowcę auta. Jak się okazało, gdy na miejsce przyjechali policjanci, nieodpowiedzialny kierowca miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu! Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że zatrzymanego 21-latka, mieszkańca gm. Lipno, obowiązuje czynny zakaz prowadzenia pojazdów.

Drugiego ujęcia dokonał po 17.00 mieszkaniec Włocławka, który jechał w kierunku Lipna. Na drodze wojewódzkiej K-67 tuż przed miejscowością Popowo zmusił on do zjechania na pobocze i zatrzymania się kierującego nieoświetlonym motorowerem. Mężczyzna prowadzący jednoślad stwarzał zagrożenie poruszając się całą szerokością jezdni. Na miejsce przyjechali dzielnicowi a gdy wyczuli od 32-latka silną woń alkoholu wezwali ruch drogowy. Po zbadaniu zatrzymanego mieszkańca gm. Bobrowniki okazało się, że ma on w organizmie ponad 3 promile alkoholu! Mężczyzna ma też cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.

Obaj mężczyźni odpowiedzą przed sądem za przestępstwa, których się dopuścili.

Autor: mł. asp. Małgorzata Małkinska

(M.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%